Lewis Hamilton przeprosił sędziów sportowych FIA oraz swoich fanów za "olbrzymi błąd" po Grand Prix Australii.
Brytyjczyk został zdyskwalifikowany z wyścigu w Melbourne po tym, jak FIA stwierdziła, że Hamilton i jego zespół skłamali w sprawie incydentu z Jarno Trullim. W efekcie McLaren zawiesił dyrektora sportowego Davida Ryana, który był odpowiedzialny za wprowadzenie w błąd sędziów.Mistrz Świata powiedział w piątek, że nie miał na celu skłamania sędziom, przeprosił ich oraz fanów i media.
"W Melbourne miałem wspaniały wyścig. Gdy tylko wyszedłem z samochodu miałem wywiady telewizyjne i od razu mówiłem im o tym, co się wydarzyło."
"Następnie zostałem poproszony przez sędziów i czekając na nich zostałem poinstruowany i wprowadzony w błąd przez mojego inżyniera (Ryana), by przemilczeć informację i właśnie to zrobiłem."
"Szczerze przepraszam sędziów za zmarnowanie ich czasu i sprawienie, że wyglądali niepoważnie. Jest mi bardzo przykro z powodu sytuacji, zespołu, Dave'a, gdyż był dobrym członkiem zespołu przez wiele lat i nie sądzę, żeby to było jego celem czy... to dobry gość."
"Poszedłem na spotkanie i chciałem powiedzieć historię i to co się wydarzyło. Zostałem zmylony i teraz są efekty."
"Chciałbym przeprosić wszystkich moich fanów, którzy wierzyli we mnie i wspierali przez lata, którym pokazałem jaki jestem w ostatnich trzech latach. Nie jestem kłamcą. Nie jestem nieszczerą osobą. Jestem członkiem zespołu."
"Za każdym razem gdy jestem informowany, by coś zrobić, robię to. Tym razem uświadomiłem sobie, że to olbrzymi błąd i nauczyłem się czegoś. Nieźle mnie to kosztowało."
03.04.2009 12:46
0
A potem na pytanie dlaczego wszyscy uważają go za bufona odpowiada, że nie ma zielonego pojęcia, że to nieprawda. Albo on jest tak mało kumaty albo sam już nie wiem...
03.04.2009 12:50
0
Lewis ! Jesteś żałosny !
03.04.2009 12:53
0
Lewis, to nie guziczek pomyliłeś, chciałeś oszukać i zrobiłeś to z premedytacją, ot co...
03.04.2009 12:53
0
No i jak tu zapałać sympatią do pana Lewisa - zrzuca winę na swojego inżyniera, a powołuje się na solidarność zespołu...
03.04.2009 12:58
0
Został zmylony? Oo A co on spał jadąc? Nie wiedział co się dookoła dzieje? Zmylić to można tym że ktoś jest 34 sec za nim, a nie np 33 sec. Ale jak mógł zostać zmylony informacją: "Przepuść Trulliego". Znaleźli sobie winnego teraz będą się pastwić nad tym David'em.
03.04.2009 12:58
0
"Nie jestem kłamcą. Nie jestem nieszczerą osobą. Jestem członkiem zespołu." - taki zespół jak jego członek - dalej nic nie rozumie, oj Dennis co ty wychowałeś...
03.04.2009 13:00
0
buuuuuuu - przeprosił buuuu... raczej wychodowałeś....
03.04.2009 13:01
0
Mistrz nie powinien kłamac !!!! To nie na miare mistrza jego zachowanie.
03.04.2009 13:02
0
@kumahara- nic dodać ująć :(
03.04.2009 13:04
0
Tak, HAM pokazał, jaki jest przez te 3 lata. Ten "wybryk" to takie podsumowanie Lewisa Hamiltona, jego kariery i osiągnięć w F1. Mistrz świata...
03.04.2009 13:04
0
A chciałem dać po pięknym wyścigu Lewisowi szansew nowym sezonie. A tu bęc: To co zrobili nie da się wytłumaczyć, natomiast Hamilton (przepraszam za wyrażenie) jest dla mnie zwykłym idotą. Zamiast bujać o wprowadzeniu go w błąd poprzestałby na przeprosinach. Ale jego rozdmuchane ego i chyba nabyta głupota ciągle szuka winnego. Co on rozumu nie ma, nie potrafi sam myśleć!!!! Nie można całe życie zrzucać winny na innych!!!!
03.04.2009 13:07
0
Shallan, dokładnie!!!
03.04.2009 13:20
0
i co fani na to?
03.04.2009 13:27
0
No chyba faktycznie nie skłamał mówiąc, że McLaren będzie jego timem do końca jego kariery..., bo ta kariera może się w najbliższym czasie skończyć.
03.04.2009 13:28
0
Po przeczytaniu zapisu całej konferencji zmieniłem zdanie... Lewis ! Jesteś extremalnie żałosny !
03.04.2009 13:29
0
Nadal go kochają (w Anglii).U nas ...trochę mniej.
03.04.2009 13:32
0
...żenada, zachowanie niegodne mistrza :]
03.04.2009 13:45
0
Z tego co widze to w Polsce nie mial wielu fanow do przeproszenia.;) Teraz to zostanie pewnie meczennikiem F1 dla Angoli.
03.04.2009 13:46
0
Zespół poprostu zrzucił winę na inżyniera, aby ratować Hamiltona. Znalazł się winny, sprawa szybko ucichnie i zaraz nikt nie będzie o niej pamiętał. Nim się obejrzymy David Ryan znowu zasiądzie na swoim dawnym miejscu i wszystko powróci do normy.
03.04.2009 13:46
0
k... mac blad!!!!! kpina
03.04.2009 13:50
0
Wybaczyć to można np. puknięcie w Kanadzie (wiadomo - wyścig, skacze adrenalina), ale nie kłamanie z premedytacją sędziów, a teraz kłamie kibiców ''Poszedłem na spotkanie i chciałem powiedzieć historię i to co się wydarzyło. Zostałem zmylony i teraz są efekty'' - w czym zmylony? Wcisnęli mu ze nie było rozmowy?
03.04.2009 13:52
0
Nie trzeba było tak szybko pisać książki o swojej drodze do sławy.
03.04.2009 13:53
0
nawet w Angli piszą "kłamca" w gazetach... po prostu umysł nie nadążył z dorastaniem w porównaiu z tym co Hamiltonowi dano.....
03.04.2009 13:54
0
powinni go zdyskwalifikować na dłużej może nie do końca sezonu ale na kilka wyścigów może by się coś nauczył
03.04.2009 13:54
0
zrobili walek i mysleli ze sie uda to potwierdza ze ich szanse w tym sezonie sa marne i chca za wszelka cene chocby oszustwem cos zdzialac zeszly sezon tez do konca nie byl uczciwy ale sie skonczylo zobaczymy co pokaze mistrz swiata jak nie startuje z PP
03.04.2009 14:01
0
a ja go dalej nie lubie i mimo to, po tym co się stało - po tym co zrobił, uważam, że zachował się teraz bardzo odpowiedzialnie i po męsku. Podoba mi się to. I bluzganie na niego w tej sytuacji jest dla mnie chore. Nikomu z was nie zdażyło się w skoplikowanej i wymagającej pośpiechu sytuacji skłamać?
03.04.2009 14:07
0
tak perfidny czy tak głupi? : O
03.04.2009 14:24
0
Co by o nim nie mówić ..przynajmniej przeprosił, napewno pojawią się zarzuty , że zrobione pod publike itp...ale jednak, nie brnęli w zaparte i pokora ze strony Lewisa i zespołu napawa optymizmem...pozostaje tylko niesmak jak mozna wpaść na tak perfidny pomysł i pozwolic ukarać rywala za coś czego nie zrobił, dla zdobycia jednego punkcika ...i to w pierwszym wyścigu sezonu. Nie wypada tak zaczynać, bo niestety będzie sie to odbijało czkawką przy kolejnych nie do końca jasnych sytuacjach. Mam tylko nadzieję, że reakcja McL i zawieszenie Ryana jako głównego winowajcę jest już w 100% szczere...bo nie ukrywam powątpiewania , że Martin był w pełni nieswiadomy całej sytuacji. Dziwią mnie natomiast slowa Lewisa o Ryan'ie w formie "był" ...przecież on jest dopiero zawieszony...czyżby szykowało się rychłe zwolnienie ? Może wtedy sam Ryan zajął by w tej sprawie stanowisko i opowiedzial własną wersję...
03.04.2009 14:30
0
@tReNt Ja też go dalej NIE lubię. @kuba1808 Dokładnie. Dobrze to ująłeś. @Obrońcy Hamiltona Where are you?
03.04.2009 14:48
0
najbardziej mnie rozwala jak jest ujecie na hamiltona, kiedy ten zorientuje sie ze jest w TV od razu usmiech i poklepywanie kolegow ;P
03.04.2009 14:50
0
Ja tez nie jestem jego wielkim fanem, ale lubienie czy nielubienie nie jest argumentem w żadnej sprawie...nie byłem zalamany jak wygrywał i nie popadlem w euforię jak go zdyskwalifikowali... co do kary to dostał na co zasłużył, ktokolwiek by tak nie zrobił uważam, że kara samej dyskwalifikacji w jednym GP to nieco mało ...a , że to przytrafiło się akurat jemu...z uwagi na "morlaność" tego teamu wpojoną przez Pana "R" aż tak bardzo mnie nie dziwi...jego dewizą zawsze było "po trupach do celu"...tylko jak tu potem mimo szczerych chęci się do takiego kierowcy przekonać i polubić...jak na razie mission imposible
03.04.2009 14:51
0
Dobrze zna przepisy i dobrze wie co można a czego nie więc niech nie udaje głupiego :/ na onecie czytałem że mają go zawiesić na cały sezon. Nie mam nic przeciwko temu
03.04.2009 14:53
0
snaki: na onecie to czytalem ze ma byc koniec swiata w 2012 :D
03.04.2009 15:00
0
"Poszedłem na spotkanie i chciałem powiedzieć historię i to co się wydarzyło. Zostałem zmylony i teraz są efekty." ''Nie jestem kłamcą. Nie jestem nieszczerą osobą. Jestem członkiem zespołu." nie no trzynajcie mnie, najpierw klamie wspolnie z zespolem a teraz probuje sie oczyscic i zwalic cala wine na Dave. lewis podobnie jak dennis pasuja do siebie, obaj sa klamcami i po trupach daza do celu
03.04.2009 15:00
0
Bernie nie pozwoli na koniec świata w 2012, ma umowy ze sponsorami i stacjami TV :P...juz on to zalatwi ....bądzcie spokojni :D
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się